Ambitny finansowy projekt Rosji w ramach BRICS nie powiódł się - ekspert.


Rosja próbuje stworzyć nowy system międzynarodowych rozliczeń bankowych przy użyciu bloku BRICS, aby ominąć globalny system finansowy, w którym znajduje się na sankcjach. Jednak Chiny, Indie i RPA nie bardzo popierają ten pomysł.
Mianowany przewodniczący zarządu Instytutu Badań Ekonomicznych i Konsultacji Politycznych Igor Burakowski stwierdził, że dominujący system międzynarodowych rozliczeń przy użyciu dolara i euro nie jest zagrożeniem i nie ma obecnie alternatywy.
„Obecnie, oprócz BRICS, istnieją różne propozycje dotyczące uporządkowania systemu międzynarodowych rozliczeń. Dlatego pomysł Rosjan nie jest nowy”
Jego zdaniem, trzeba zrozumieć, dlaczego to jest potrzebne, ile to będzie kosztować i jaki będzie rezultat.
„Odejście od dolara lub euro jest mało prawdopodobne. Chociaż narodowe waluty stopniowo odgrywają ważniejszą rolę w rozliczeniach, w praktyce mam wątpliwości co do tych pomysłów. Federacja Rosyjska próbuje po prostu ukarać Zachód deklaracjami politycznymi” - podkreślił ekspert.
Zauważył, że dla większości krajów świata, w tym krajów BRICS, dominujący system rozliczeń jest korzystny.
„Dla chińskich banków i instytucji finansowych, dla Indii i innych krajów, znaczenie rozliczeń na międzynarodowym rynku finansowym, które zapewniają przepływ kapitału zagranicznego, jest absolutnym priorytetem”
Dlatego Burakowski uważa, że to rosyjska propozycja nie będzie miała dalszego rozwoju.
„Myślę, że będzie wiele deklaracji politycznych, ale w rzeczywistości dominującemu systemowi międzynarodowych rozliczeń nic nie zagraża”
Czytaj także
- Ambasador USA uczcił pamięć zmarłych dzieci w Krzywym Rożu w wyniku ataku Rosji
- ‚Wymagali trzymać się z daleka': Pekin zareagował na porwanie chińskich żołnierzy na Ukrainie
- Trump obniżył ceny ropy do minimum od lutego 2021 roku - Reuters
- Syrski wyjaśnił porażkę Sił Zbrojnych pod Bachmutem
- Wywiad zgromadził dowody przeciwko 80 kapitanom, którzy wywozili ukraińskie zboże
- Syrski odpowiedział, czy Ukraina jest w stanie poradzić sobie bez pomocy USA