W pobliżu Morza Martwego znaleziono 2200-letnią piramidę wypełnioną monetami i bronią.


Archeolodzy znaleźli piramidę na pustyni judzkiej w pobliżu Morza Martwego, która zawiera starożytne przedmioty sprzed ponad 2 tys. lat. Konstrukcja składa się z bloków kamiennych i ma niezwykłe przeznaczenie, które do tej pory jest nieznane. Naukowcy przypuszczają, że może to być pomnik, grobowiec lub wieża na szlaku handlowym.
Wewnątrz piramidy archeolodzy znaleźli papirusy, monety, naczynia, meble, naszyjniki, broń, tkaniny i nasiona. To jeszcze nie wszystkie skarby, które skrywa to miejsce, dlatego badacze kontynuują wykopaliska.
Artefakty dobrze się zachowały dzięki niskiej wilgotności i suchemu klimatowi pustyni. To daje badaczom możliwość ich badania w doskonałym stanie.
Budynek został zbudowany około 2200 lat temu, w czasach dynastii Ptolemeuszów i państwa Seleucydów. Ptolemeusz kontrolował Egipt i Izrael, podczas gdy Seleuk usiłował rządzić północną częścią Bliskiego Wschodu. Władza nad Izraelem przeszła do Seleukidów do 200 roku p.n.e.
Zespół archeologów znalazł również grobowiec nieznanego faraona w starożytnym mieście Abidos w Egipcie, który ma ponad 3600 lat.
Czytaj także
- Ministerstwo obrony wprowadziło nowe stanowiska dla żołnierzy i oficerów: szczegóły
- Brytyjski wywiad ocenił tempo ofensywy Rosji na Ukrainie
- Ukraińscy żołnierze otoczeni w obwodzie kurskim? CPD wydał oświadczenie
- Wróg znów przesunął się na Donbasie – DeepState
- Mężczyzna zablokował budynek kanadyjskiego parlamentu: policja prowadzi negocjacje
- Ratownicy pokazali zdjęcia skutków ataku dronów na Mykołajów