Generał ocenił potencjał armii rosyjskiej do przyszłego ataku.


Według generała pułkownika w stanie spoczynku Igora Romanienki, rosyjska armia ma 'rekordy' strat na froncie, ale ma jeszcze zasoby do przeprowadzenia ataku na poszczególnych kierunkach. Powiedział to w programie telewizyjnym FREEДОМ. Według niego rosyjski przeciwnik przegrupowuje się i koncentruje swoje zasoby na określonych kierunkach po poniesionych stratach. Wcześniej rosyjscy okupanci próbowali zdobyć Pokrowsk na obszarze Doniecka, ale nie mogli tego zrobić z powodu ingerencji sił obronnych Ukrainy. Jednak udało im się zdobyć Ugledar, a teraz sytuacja staje się zagrożeniem wokół Kurachowe. Ekspert zauważył również, że Rosjanie unikają walk miejskich. Ich plany polegają na odcięciu logistycznych szlaków dostaw dla ukraińskich sił w Kurachowie, aby zmusić je do opuszczenia tego obszaru i w jak największym stopniu unikać walk miejskich.
Czytaj także
- Sprytne plany Trumpa i Zełenskiego – trzeba 'udusić' logistykę Rosji
- W 'Azowie' potrzebni są ludzie, którzy znają się na broni pancernej — oferta pracy
- Aliyev pozywa Rosję — blogerzy z Z przerażają się i grożą wojną
- UE określiła warunek dla Gruzji dotyczący przystąpienia do Unii Europejskiej - jaki dokładnie
- Należy osłabić lotnictwo Rosji — co proponuje generał Bundeswehry
- Aktywiści w Czechach zebrali 60 milionów koron na haubice dla Ukrainy