Zachodnie kraje opracowują odpowiedź na zaangażowanie wojsk KRLD w wojnę przeciwko Ukrainie - wspólne oświadczenie.


Szefowie MSZ 10 krajów i UE potępili wysłanie północnokoreańskich wojsk do wojny przeciwko Ukrainie
Ministrowie spraw zagranicznych Australii, Kanady, Francji, Niemiec, Włoch, Japonii, Korei Południowej, Nowej Zelandii, Wielkiej Brytanii, USA oraz Wysoki Przedstawiciel UE wyrazili głębokie zaniepokojenie związane z wysłaniem wojsk KRLD do wojny przeciwko Ukrainie, informuje Voice of America.
Bezpośrednie wsparcie KRLD agresywnej wojny Rosji przeciwko Ukrainie, poza demonstracją desperackich wysiłków Rosji na rekompensatę swoich strat, oznaczałoby niebezpieczne rozszerzenie konfliktu z poważnymi konsekwencjami dla europejskiego i indo-pacyficznego świata oraz bezpieczeństwa. Byłoby to kolejnym naruszeniem prawa międzynarodowego, w tym istotnych zasad Karty ONZ.
Ministrowie podkreślili współpracę z partnerami międzynarodowymi w celu skoordynowanej odpowiedzi na to.
Dyplomaci potępili zacieśnienie współpracy wojskowej między Rosją a Koreą Północną, w tym eksport z KRLD i „nielegalne zakupy przez Rosję balistycznych rakiet z KRLD”, wykorzystanie tych rakiet i amunicji przez Rosję przeciwko Ukrainie.
Szefowie MSZ nie wykluczają możliwości przekazania przez Rosję Korei Północnej technologii jądrowych lub balistycznych, co stanowiłoby naruszenie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Według danych Pentagonu, w regionie Kurska znajduje się co najmniej 10 000 północnokoreańskich żołnierzy, a ogółem w Rosji - do 12 000 żołnierzy.
Czytaj także
- Putin wyłącza mieszkańcom Moskwy telefon komórkowy: boi się dywersji 9 maja
- Wielka Brytania zwiększa presję na Iran: aresztowano siedmiu obywateli pod zarzutem terroryzmu
- Z kierunku zaporoskiego: Rosjanie wysyłają czołgistów i artylerzystów do szturmów z powodu braku piechoty
- Krym pozostaje kluczową przeszkodą w negocjacjach między Rosją a Ukrainą - NBC
- MSZ Chin potwierdziło: Xi Jinping odwiedzi Moskwę mimo niebezpieczeństwa
- Paradne zawieszenie broni Putina: The Independent wyjaśnia, w czym tkwi podstęp