Należy zwiększyć możliwości obrony powietrznej: Zełenski zareagował na ostrzał Zaporoża.


W Zaporożu trwa akcja ratunkowa po ataku rakietowym
Na wieczór 10 grudnia w Zaporożu trwa akcja ratunkowa po ataku rakietowym ze strony Rosji. Z informacji prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego zginęły trzy osoby, a co najmniej 14 zostało rannych.
Prezydent poinformował, że w Zaporożu zniszczono biurowiec, centrum medyczne oraz typową zabudowę miejską w wyniku ostrzału. Pod gruzami mogą znajdować się ludzie, wszystkie służby są zaangażowane w prace ratunkowe.
Zełenski podkreślił, że kwestia udzielenia Ukrainie dodatkowej obrony powietrznej (PPO) zależy od decyzji politycznych ze strony USA, Europy i innych światowych partnerów.
'To decyzja administracji amerykańskiej, liderów Europy i innych partnerów na świecie. Te decyzje mogą uratować tysiące żyć i pozbawić sensu rosyjski terror', - podkreślił prezydent.
Poprzednie ostrzały Zaporoża
Wcześniej informowano, że 6 grudnia Rosja przeprowadziła uderzenie lotnicze na Zaporoże. Prace ratunkowe po tym ataku zakończono o 23:30. Liczba poszkodowanych osiągnęła 24 osoby, w tym troje dzieci. Zginęło 10 osób, w tym ośmioro w samochodach. Później dowiedziano się, że w wyniku ataku rakietowego na Zaporoże 6 grudnia rany odniosło 26 osób, a 10 cywilów zginęło, w tym dwie uczennice - Lysienko Kateryna i Syrowatko Tetiana.
Czytaj także
- Na Sumszczyźnie trwają intensywne walki w pobliżu granicy państwowej: szczegóły od Syńskiego
- W obwodzie odeskiej działacze społeczni pobili mężczyznę pod pozorem TCK
- Rosyjskie wojska wycofują się z okolic Pokrowśka
- Okupanci stosują nową taktykę ostrzału Chersoniu
- Siły Morskie o zakończeniu "rozejmu": Z Krymu leciało wszystko, co mogło
- Okupanci na Krymie przeprowadzają kontrole uczniów