PFU wyjaśnił zasady uwzględniania dochodów przy przyznawaniu dodatku mieszkaniowego.


Fundusz Emerytalny Ukrainy dostarczył szczegółowe informacje na temat terminów, w jakich uwzględniane są dochody przy przyznawaniu dodatku mieszkaniowego. W komunikacie wskazano, że obliczenia zależą od miesiąca złożenia wniosku.
Zgodnie z opublikowanymi informacjami, dla każdego miesiąca złożenia wniosku ustalono określony okres, za który uwzględniane są dochody.
W szczególności, dla wniosków składanych w okresie od lutego do grudnia ustalone są wyraźne kwartały poprzedniego i bieżącego roku, które są brane pod uwagę: III-IV kwartały poprzedniego roku, IV kwartał poprzedniego roku - I kwartał bieżącego roku, I-II kwartał bieżącego roku oraz II-III kwartał bieżącego roku.
W przypadku dochodów emerytalnych istnieją trzy różne warianty. Jeśli dodatek przyznawany jest od początku sezonu grzewczego, uwzględniana jest wysokość emerytury za sierpień bieżącego roku.
Przy przyznawaniu od początku sezonu letniego uwzględniana jest wysokość emerytury za marzec bieżącego roku. W przypadku przyznawania nie od początku sezonu grzewczego lub letniego, uwzględniana jest wysokość emerytury za poprzedni miesiąc.
Osobno wskazuje się, że dodatek na zakup paliwa zależy od dochodu gospodarstwa domowego z poprzedniego roku.
Kwestię przyznawania dodatków mieszkaniowych reguluje rozporządzenie Rady Ministrów Ukrainy z dnia 21.10.1995 nr 848 'O uproszczeniu procedury przyznawania mieszkańcom dodatków na pokrycie kosztów związanych z opłatami za usługi komunalne i zakup paliwa'.
Przypominamy również, że Fundusz Emerytalny Ukrainy uprościł procedurę uzyskiwania ulg przy zmianie miejsca zamieszkania.
Czytaj także
- Jak zatrzymać Putina: Zełenski wymienił kluczowe narzędzia
- Zeleński odpowiedział na plotki o najeździe na Dniepropietrowszczyznę
- Pułapka dla kierowców: Popienko opowiedział o kolejnym rabunku ukraińców
- The Telegraph dowiedział się, czy Trump i Zelensky spotkają się na szczycie NATO
- USA zmniejszyły pakiet wsparcia dla Ukrainy: w czym tkwi przyczyna
- Bloomberg dowiedział się, kto w G7 jest przeciwny obniżeniu cen rosyjskiej ropy naftowej