zwiadowca przypadkowo znalazł ojca na wojnie, którego nie widział od 28 lat.


Jeden z zwiadowców 3. osobnej brygady szturmowej, Janis Tereszczenko, podzielił się swoją historią, która zdarzyła się podczas działań bojowych. Zauważył, że przypadkowo spotkał na wojnie swojego ojca, którego nie widział od 1997 roku.
Tereszczenko otrzymał wiadomość od swojego kolegi-wojskowego, który opowiedział mu o mężczyźnie, który mieszkał w Krzywym Rogu w latach 90-tych i ma syna o imieniu Janis. Zbieżność danych dotyczących dat urodzenia i innych szczegółów pozwoliła Janisowi zrozumieć, że to jego ojciec.
Kolejna interesująca wiadomość dotyczy incydentu w Wenecji, gdzie żołnierz uratował mężczyznę z Afryki Północnej. Podczas bójki w centrum miasta jeden mężczyzna zadał drugiemu cios nożem, ale przechodzień udzielił poszkodowanemu pomocy i wezwał karetkę. Dzięki czynowi uratowanego mężczyzny, żołnierz brygady szturmowej został odznaczony.
Czytaj także
- Okupant z niewoli zadzwonił do matki, ale ta wymyśliła dziwny powód, aby z nim nie rozmawiać
- Ukrainiec poszedł walczyć za Rosjan, a ci sprzedali go ZSU
- Kubańczyk opowiedział, jak stał się 'mięsem armatnim Putina'
- Ulubiona gazeta Trumpa zwróciła się do niego o wsparcie dostaw broni dla Ukrainy
- W Niemczech mężczyzna otworzył ogień z okna i ranił Ukraińca
- Pojmany okupant trafił na wojnę, bo chciał się ożenić