Ukraińcom pokazano, jak różnią się ceny gazu w zależności od typu ogrzewania.
13.12.2024
1645

Dziennikarz
Szostal Oleksandr
13.12.2024
1645

Ogrzewanie na Ukrainie: obliczenia kosztów
Z danych portalu OBOZ.UA wynika, że ogrzewanie gazowe jest najtańszą opcją ogrzewania mieszkań. W kijowskich mieszkaniach o powierzchni 50 m2 ogrzewanie gazowe jest dwa razy tańsze niż elektryczne. Ogrzewanie centralne również jest droższe w porównaniu z gazem.
W obliczeniach uwzględniono społeczne normy zużycia, na podstawie których ustalane są kwoty subsydiów.
Zgodnie z normami, na ogrzewanie jednego metra kwadratowego mieszkania przyjmuje się: - 30 kWh energii elektrycznej (z uwzględnieniem współczynnika korekcyjnego), - 0,0383 Gcal przy ogrzewaniu centralnym (z uwzględnieniem współczynnika korekcyjnego), - 4 metry sześcienne gazu (z uwzględnieniem współczynnika korekcyjnego).
Każdy region ustala swój współczynnik korekcyjny, zatwierdzony przez Gabinet Ministrów Ukrainy w rozporządzeniu nr 409. W Kijowie ten współczynnik wynosi 0,608.
Uwzględniając społeczne normy i współczynnik, wydatki na ogrzewanie w zależności od rodzaju będą następujące:
- Energia elektryczna: 912 kWh. Przy wykorzystaniu energii elektrycznej do ogrzewania, ta ilość energii elektrycznej według specjalnej stawki (2,64 UAH za 1 kWh) wyniesie 2407,6 UAH miesięcznie.
- Ogrzewanie centralne: 1,164 Gcal ciepła. Koszt za taką ilość ciepła w Kijowie (według taryfy 'Kijewteplenergo' – 1654,41 UAH) wynosi 1926,2 UAH.
- Gaz: 121,6 metra sześciennego. Koszt za tę ilość gazu wynosi 967,9 UAH.
Warto zauważyć, że Ukraińcy mają możliwość uzyskania subsydiów i ulg na zakup węgla i drewna.
Czytaj także
- Obrońcy, lekarze, nauczyciele: kto najczęściej otrzymuje kredyt hipoteczny w ramach programu eOsiedle
- USA utrzymują przywództwo w światowym eksporcie skroplonego gazu ziemnego
- Banki odnotowują wzrost popytu społeczeństwa na kredyty
- Bony na kształcenie: nazwano najpopularniejsze zawody
- 'Nie na nasz koszt': Chiny ostrzegają przed konsekwencjami zawierania umów z USA
- Taryfy Trumpa wpłynęły na relacje między krajami Zatoki Perskiej a Azją